Natalia Przybysz

z Prądem!

Choroby

Natknęłam się w necie na film dokumentalny „Choroby na sprzedaż”. Nie mogę powiedzieć, że treść mnie zaszokowała.

Zakazać? Czyli dziecko i TV

Przeczytałam kolejny artykuł na temat szkodliwości telewizji i komputera. Podparty poradnikową wiedzą na temat tego, że dzieci do trzeciego roku życia nie powinny w ogóle oglądać TV.

Ciii, mama się uczy

- Dzieci kochane, muszę się uczyć... - Huuurrrraaaa, będziemy oglądać telewizję i grać na komputerze!!!

Niezbędnik pięknej kobiety

Zdrowe odżywianie i aktywność fizyczna na pewno pomogą nam świetnie wyglądać, ale kilka kosmetycznych sztuczek na pewno nie zaszkodzi.

piątek, 27 czerwca 2014

Rodzicu, opamiętaj się!


Rodzice często źle rozumieją dbanie o interesy dziecka, bronią na ślepo, ucząc przy tym nieobowiązkowości, kombinatorstwa, kłamstwa…

Jest taka Książka...



Przeczytana już kilka razy, w całości i we fragmentach. Opowieść o rodzinie i przedmiotach z nią związanych.

środa, 25 czerwca 2014

Umieć kochać


Była sobie mała dziewczynka, której nikt nie nauczył kochać. Miała śliczne włosy, których nikt nigdy nie związywał w uroczą kitkę, ani nie zaplatał w warkocze.

środa, 18 czerwca 2014

Natręt


Biję, tłukę, eksterminuję. Zamieniam się w terminatora. Nie ma wyjścia, łażą po jedzeniu, wszędzie łażą, wyobraźnia podsuwa różne straszne wizje much łażących najpierw po jakichś śmieciach, kupach, innych paskudztwach a potem po jedzeniu. Błeeeeee ohyda, fuuuuuj!


czwartek, 12 czerwca 2014

Kupię sobie!


Jest!!! Kasa wpłynęła na konto! Zacieram ręce z radości. I oznajmiam mężowi, że oto będzie miał okazję zacieśniać więzi na linii ojciec-dzieci przez całe popołudnie.

poniedziałek, 9 czerwca 2014

Jestem kanuistą


Mam napisać o mojej pasji? Ale o której? Mam ich wiele... Napiszę o tej, która najwięcej w moim życiu zmieniła. Gdyby nie moja pasja, nie miałabym siostrzenicy! Owa pasja jest początkiem małżeństwa mojej siostry... i mojego również.

czwartek, 5 czerwca 2014

Bziuuum, jedzie matka wariatka


Matka wariatka, na ostatnią chwilę i na czerwonym... i pasem dla autobusów. Może tylko duże miasta tak na nas działają?

poniedziałek, 2 czerwca 2014

Z dziećmi w domu – to nie dla mnie!


Pracuję od drugiego roku studiów. Żadna ze mnie karierowiczka, praca raz lepsza, raz gorsza, w „normalnych” godzinach. Nie jest to dla mnie sensem życia, ale jednak nie wyobrażam sobie, że mogłabym nie pracować.